Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV U 10/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Radomiu z 2023-04-05

Sygn. akt IV U 10/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


Dnia 5 kwietnia 2023 roku



Sąd Rejonowy w Radomiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

asesor sądowy Tomasz Polasz

Protokolant:

Weronika Brzuzy



po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2023 roku w Radomiu

na rozprawie

odwołania J.C.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R.

z dnia 16 listopada 2020 roku nr (…)

w sprawie J.C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.

o zasiłek chorobowy



zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż przyznaje J.C. prawo do zasiłku chorobowego za okres od 9 lipca 2020 roku do 31 października 2020 roku z funduszu wypadkowego w wysokości 100% podstawy wymiaru.

asesor sądowy Tomasz Polasz

Sygn. akt IV U 10/21



UZASADNIENIE

wyroku z dnia 5 kwietnia 2023 roku



J.C. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R. z dnia 16 listopada 2020 roku o odmowie przyznania prawa do zasiłku chorobowego za okres od 9 lipca 2020 roku do 31 października 2020 roku z funduszu wypadkowego w wysokości 100% podstawy wymiaru, zaskarżając decyzję w całości oraz wnosząc o jej zmianę i przyznanie prawa do zasiłku.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż jego zdaniem zaskarżona decyzja jest wadliwa. Nie wskazuje bowiem podstaw prawnych obowiązku legitymowania się przez osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą stosownym zaświadczeniem lekarskim o braku przeciwwskazań do pracy na wysokościach oraz obowiązku używania właściwego obuwia – co było przyczyną odmowy przyznania prawa do zasiłku. Nadto, w ocenie skarżącego, nie naruszył on umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, ponieważ dołożył wszelkich starań aby praca była bezpieczna.

(odwołanie k.3-5)



W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. wniósł o jego oddalenie.

W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą powinna legitymować się ważnym zaświadczeniem lekarskim o braku przeciwwskazań do pracy na wysokościach, a wnioskodawca takiego zaświadczenia nie przedłożył. Ponadto, z zapisu wyjaśnień poszkodowanego nie wynika, aby stosował on specjalne obuwie robocze, o spodach zmniejszających ryzyko poślizgnięcia się.

(odpowiedź na odwołanie k.9)



Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

J.C. od 10 marca 2018 roku prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (…) w zakresie wykonywania konstrukcji i pokryć dachowych. Z tego tytułu podlegał ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu wypadkowemu.

(okoliczności bezsporne; wydruk z (...) k.6; informacja o podleganiu ubezpieczeniu k.10 – akt organu rentowego dot. zgłoszenia wypadku)



W dniu 9 lipca 2020 roku J.C. w ramach umowy zawartej z G.K. miał wykonać poszycie dachu budynku. Po przyjeździe na miejsce prowadzenia prac wraz ze swoimi pracownikami – V.O. i N.H., około godziny 7:00, J.C. stwierdził, że warunki atmosferyczne nie pozwalają na rozpoczęcie pracy na wysokości, gdyż poranna wilgoć w powietrzu spowodowała, że blacha na dachu była wilgotna. Po upływie około godziny J.C. uznał, że blacha na dachu wyschła i zdecydował się rozpocząć pracę. Postanowił wejść na dach i zamontować oprzyrządowanie do zabezpieczenia pracy na wysokości. Trzymając w dłoni linę pomocniczą zamontowaną do konstrukcji dachu oraz będąc ubranym w kask i buty antypoślizgowe wszedł na dach i zmierzał w stronę komina celem zamocowania zabezpieczeń. J.C. nie zauważył, że blacha przed samym kominem była jeszcze wilgotna. Podczas poruszania się po połaci dachu J.C. poślizgnął się na mokrej blasze, uderzył głową o blachę, wypuścił z rąk linę pomocniczą i zsunął się, a następnie spadł na ziemię z wysokości około 5 metrów. Po upadku na chwilę stracił przytomność, po czym wezwał pogotowie ratunkowe. Został przewieziony do (…) Szpitala (...) w R.

( dowód : zawiadomienie o wypadku złożone przez J.C. k.2-4; zapis wyjaśnień poszkodowanego k.21-22; faktura k.28; umowa k.26 – akt organu rentowego dot. zgłoszenia wypadku; zeznania świada V.O. k.17-18)



J.C. korzystał z butów dostarczonych mu przez szwagra. Miały one miękką podeszwę, antypoślizgowe spody. W dniu zdarzenia J.C. dysponował zaświadczeniem o ukończeniu szkolenia okresowego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy dla pracodawców i osób kierujących pracownikami, a nadto certyfikatem z ukończenia szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącym wykonywania i nadzoru na wysokości.

( dowód : zeznania K.M. k.17v.; opis obuwia k.21-23; zaświadczenie i certyfikat k.24-27)



Nachylenie dachu budynku, z którego spadł J.C. wynosiło 35 stopni, a zatem powyżej 20%. W każdym momencie przebywania na nim J.C. powinien być zabezpieczony przed upadkiem z wysokości, nawet przy przygotowywaniu miejsca pracy, tj. na przykład szykowaniu punktów lub miejsc kotwienia – mocowania środków ochrony indywidualnej przed możliwością upadku z wysokości, to jest szelek bezpieczeństwa. J.C., jako osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą nie miał obowiązku poddawania się lekarskim badaniom profilaktycznym. Stan zdrowia J.C. nie przyczynił się w jakikolwiek sposób do zaistnienia przedmiotowego zdarzenia. Dodatkowo, J.C. przy prowadzonych pracach nie musiał używać obuwia mającego konkretne, zdefiniowane w przepisach właściwości. Używając dowolnych, ale pasujących do jego pracy, butów J.C. nie naruszył przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Używane przez J.C. obuwie nie zwiększyło prawdopodobieństwa poślizgnięcia się na wilgotnej powierzchni dachu.

( dowód : opinia biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy k.32-49; przekrój budynku k.68)



W wyniku wypadku J.C. doznał urazu – wieloodłamowego złamania przestawnego nasady dalszej kości promieniowej lewej, podejrzenia złamania żeber lewych VII i VIII, złamania gałęzi dolnej kości łonowej lewej, złamania wyrostku rylcowatego kości łokciowej lewej. W okresie od 9 lipca 2020 roku do 31 października 2020 roku J.C. był niezdolny do pracy.

(okoliczności bezsporne)



Na podstawie dołączonych do sprawy dokumentów Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. w dniu 9 października 2020 roku sporządził kartę wypadku nr (…), w której uznał, iż zdarzenie z dnia 9 lipca 2020 roku jest wypadkiem określonym w art. 3 ust. 3 pkt 8 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy i chorób zawodowych. Organ rentowy stwierdził jednakże, iż wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Przyczyną odmowy prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego był fakt, iż J.C. nie posiadał orzeczenia lekarskiego o braku przeciwskazań do pracy na wysokości, a także nie stosował specjalnego obuwia roboczego o spodach zmniejszających ryzyko poślizgnięcia się.

Decyzją z dnia 16 listopada 2020 roku, nr (…), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. odmówił J.C. przyznania prawa do zasiłku chorobowego za okres od 9 lipca 2020 roku do 31 października 2020 roku z funduszu wypadkowego w wysokości 100% wymiaru.

( dowód : karta wypadku oraz decyzja, bez numeracji - akta organu rentowego dot. zgłoszenia wypadku)



Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz w aktach organu rentowego. Podstawą ustaleń były także zeznania świadków K.M. oraz V.O., a także opinia biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy.

Sąd obdarzył wiarą dowody w postaci dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Od strony formalnej jak i materialnej dokumentacja ta była miarodajna dla ustaleń poczynionych przez Sąd i nie budziła żadnych wątpliwości, ponadto żadna ze stron postępowania nie kwestionowała jej wiarygodności.

Za podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd przyjął treść dokumentów w postaci: zawiadomienia o wypadku oraz zapisu wyjaśnień poszkodowanego. Co prawda, dokumenty te zostały sporządzone przez wnioskodawcę, który opisał przebiegu wypadku, niemniej jednak podkreślić należy, że treść tej relacji znajduje potwierdzenie w złożonych przez wnioskodawcę informacyjnych wyjaśnieniach, a także częściowo w zeznaniach świadków. Co istotne, wnioskodawca od początku postępowania w przedmiocie przyznania świadczeń z tytułu wypadku podnosił, iż w trakcie pracy korzystał z zabezpieczeń w postaci linki pomocniczej, a także kasku. Dodatkowo – powstrzymał się od wchodzenia na powierzchnię dachu, gdy widział, że była ona wilgotna, a pracę rozpoczął gdy stwierdził, że dach jest suchy. Co prawda, w toku postępowania przed organem rentowym wnioskodawca nie wskazywał na korzystanie z antypoślizgowych butów, jednakże okoliczność ta znalazła potwierdzenie w toku postępowania dowodowego prowadzonego przed Sądem - w uznanych za wiarygodne zeznaniach świadków. Zeznania K.M. oraz V.O. korespondowały bowiem ze sobą w tym zakresie. Fakt korzystania z takiego obuwia przez wnioskodawcę nie został podniesiony w toku postępowania przed organem, o czym mowa była powyżej, niemniej jednak brak było podstaw aby odmówić wiarygodności zeznaniom świadków.

Stan faktyczny ustalono również na podstawie opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Opinia biegłego była spójna, zawierała logiczne wnioski oraz pozwala odtworzyć proces wnioskowania biegłego. Opinia ta była wyczerpująca, zarówno co do ustaleń jak i co do wniosków. Wnioski zostały przedstawione w sposób umożliwiający ich zweryfikowanie. Biegły przedstawił analizę obowiązujących norm prawnych w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy osób prowadzących działalność gospodarczą, związaną z wykonywaniem robót na dachach budynków, a także obowiązków z tym związanych, przedstawiając swe wnioski w dwóch wariantach. Zastrzeżenia złożone przez pełnomocnika organu rentowego nie znalazły uznania Sądu. Odpowiadając na zarzuty biegły w sposób stanowczy i trafny wypunktował wadliwe stanowisko organu rentowego oraz jego brak konsekwencji w odniesieniu do uznania zdarzenia z dnia 9 lipca 2020 roku za wypadek przy pracy. Zarzuty sformułowane przez pełnomocnika organu rentowego nie mogły stanowić podstaw do zakwestionowania wniosków biegłego W.K.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominął dowód z przesłuchania wnioskodawcy w charakterze strony, ponieważ J.C. nie stawił się na rozprawę w dniu 21 marca 2023 roku i nie usprawiedliwił swojego niestawiennictwa. Wyznaczanie kolejnych terminów rozprawy celem wezwania i przesłuchania wnioskodawcy w charakterze strony przedłużałoby tok niniejszego postępowania.



Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Odwołanie podlegało uwzględnieniu w całości jako zasadne.

W niniejszej sprawie niekwestionowane przez organ rentowy było zaistnienie wypadku przy pracy, przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy, wystąpieniem wypadku podczas zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej wnioskodawcy oraz urazu powstałego w wyniku wypadku przy pracy. Organ rentowy nie kwestionował charakteru zdarzenia z dnia 9 lipca 2020 roku, które zostało uznane za wypadek przy pracy. Bezspornym była także okoliczność, że wnioskodawca był niezdolny do pracy od dnia 9 lipca 2020 roku do 31 października 2020 roku i w dniu wypadku podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu.

Zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje ubezpieczonemu, którego niezdolność do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy (art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. 2017.1773 j.t. z późn. zm.; dalej jako: ustawa wypadkowa).

Podstawą odmowy prawa do zasiłku z ubezpieczenia wypadkowego było ustalenie przez organ rentowy, iż zachowanie J.C. wypełniło dyspozycję art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej, czyli stanowiło naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Zgodnie z treścią przepisu art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej należy wskazać, iż w pierwszej kolejności musi dojść do naruszenia przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia. Chodzi zatem o zachowania bezprawne, niezgodne z obowiązującymi regulacjami z zakresu ochrony życia i zdrowia. Podstawowy problem związany jest z określeniem przedmiotowych unormowań, gdyż w zasadzie brak przepisów, które nakładałyby na ubezpieczonego generalny obowiązek dbałości o własne zdrowie. Przez przepisy dotyczące "ochrony życia i zdrowia" rozumie się wszelkie instrukcje, ustanowione lub przyjęte zasady określające prawidłowy i bezpieczny sposób obsługi urządzeń, a także przepisy o bezpieczeństwie i higienie pracy. W przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą w zakresie prac budowlanych na wysokości, w tym prac związanych ze zmianą poszycia dachu należy jednakże wskazać, iż istnieją normy prawne odnoszące się do warunków bezpiecznej i higienicznej pracy na wysokości. Zostały one określone w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalne z dnia 26 września 1997 roku w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (§105 i 106), a także w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (§ 6 i 7). W tym zakresie zwrócić należy uwagę na treść § 7 ust. 2 w/w rozporządzenia, zgodnie z którym osoba wykonująca roboty na dachu o nachyleniu powyżej 20%, jeżeli nie stosuje rusztowań ochronnych, jest obowiązana stosować środki ochrony indywidualnej lub inne urządzenia ochronne.

W dniu zdarzenia wnioskodawca wykonywał roboty na dachu o nachyleniu powyżej 20%. Oznacza to, iż powinien się stosować do norm prawnych określonych w w/w rozporządzeniu – stanowią one w ocenie Sądu regulacje dotyczące ochrony życia i zdrowia. Z powyższego wynika, że J.C. w każdym momencie przebywania na dachu powinien być zabezpieczony przed upadkiem z wysokości – nawet w sytuacji przygotowywania miejsca pracy. Tymczasem w toku postępowania ustalono, że wnioskodawca nie był zabezpieczony przed upadkiem – nie korzystał z środka ochrony indywidualnej w postaci szelek bezpieczeństwa. Powyższe prowadziło do konkluzji, iż właśnie z tego względu J.C. naruszył przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia.

Wbrew zarzutom organu rentowego nie sposób uznać, aby brak posiadania przez wnioskodawcę poprzez nieposiadanie orzeczenia lekarskiego z badań profilaktycznych, stwierdzającego brak przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na wysokości stanowił naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. Obowiązek poddawania się profilaktycznym badaniom lekarskim w dziedzinie prawa pracy nie jest obowiązkiem powszechnym i dotyczy przede wszystkim pracowników zatrudnionych na podstawie Kodeksu pracy. Z żadnego natomiast aktu prawnego nie wynika obowiązek poddawania się lekarskim badaniom profilaktycznym osób będących pracodawcami lub przedsiębiorcami wykonującymi jednoosobową działalność gospodarczą. W sprawie brak było jakichkolwiek przesłanek do uznania, że stan zdrowia J.C. w jakikolwiek sposób przyczynił się do zaistnienia jego wypadku. Przyczyną wypadku było bowiem poślizgnięcie się na wilgotnej blasze pokrywającej dach. W konsekwencji brak było podstaw do stwierdzenia, że do wypadku przyczynił się brak orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia wnioskodawcy.

W odniesieniu do zarzutu naruszenia przez J.C. zasad i przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy poprzez używanie nieodpowiedniego, nie przeciwpoślizgowego obuwia roboczego przy pracy na blaszanej połaci dachu to wskazać należy, że w ocenie Sądu również i on nie mógł zostać uwzględniony.

Jak podkreślił biegły z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy w pisemnej opinii, obecnie żadne z wymagań konstrukcji butów ochronnych, dopuszczonych do stosowania w kraju nie odnosi się do właściwości antypoślizgowych na powierzchni pokrytej błotem, lodem, wodą itp. Właściwości te dotyczą natomiast odporności podnoska na zmiażdżenia, odporności podeszwy na przebicia, zabudowy pięty, odporności na działanie olejów, benzyn i innych rozpuszczalników organicznych, właściwości antyelektrostatycznych, absorpcji energii w części piętowej, przepuszczalności i absorpcji wody oraz wodoszczelności. W związku z powyższym, z uwagi na fakt, że przy pracach na dachach nie muszą występować zagrożenia dla nóg, przed którymi chroniłyby buty ochronne oraz, że nie ma butów dedykowanych specjalistycznie do pracy na mokrych powierzchniach należało uznać, że J.C. nie miał obowiązku podczas pracy na dachu używania obuwia mającego konkretne, zdefiniowane w normach, właściwości. Stąd też nie można uznać, żeby wnioskodawca, używając dowolnych, ale pasujących do jego pracy butów, naruszył jakieś przepisy lub zasady bezpieczeństwa i higieny pracy. Brak było podstaw do uznania, że obuwie stosowane przez wnioskodawcę w jakikolwiek sposób zwiększyło prawdopodobieństwo zaistnienia wypadku w dniu 9 lipca 2020 roku.

W tym miejscu należy podkreślić, iż skoro organ rentowy (do czego jest uprawniony) uznaje, że wyłączną przyczyną wypadku przy pracy było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, co w myśl art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej wyklucza możliwość skorzystania przez ubezpieczonego ze świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego - to ciężar dowodu - wykazania powyższego, obciąża organ rentowy ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 3 grudnia 2013 r., III AUa 819/13). W ocenie Sądu, w odniesieniu do zarzutu braku dysponowania odpowiednim orzeczeniem lekarskim oraz braku używania antypoślizgowego obuwia, organ rentowy nie wykazał, iż w tym zakresie zachowanie wnioskodawcy naruszało jakiekolwiek przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia.

Naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej musi być ponadto wyłączną przyczyną wypadku. Wyłączność należy oceniać według kryterium prawa cywilnego, zatem w granicach normalnego związku przyczynowego, a zatem z wyłączeniem sytuacji, gdy pochodząca od ubezpieczonego przyczyna pozostawała tylko w przypadkowym związku przyczynowym z powstaniem wypadku przy pracy. Jak wskazano wcześniej, J.C. w każdym momencie przebywania na dachu powinien być zabezpieczony przed upadkiem z wysokości, powinien korzystać ze środka ochrony indywidualnej w postaci szelek bezpieczeństwa. Zaniedbanie w tym zakresie należy uznać w ocenie Sądu za wyłączną przyczynę wypadku. Gdyby bowiem wnioskodawca był odpowiednio zabezpieczony przed upadkiem, to pomimo przypadkowego poślizgnięcia się na wilgotnej powierzchni nie spadłby z dachu i nie doznałby urazu.

Ostatnią przesłanką wyłączającą możliwość ubiegania się o świadczenia jest wina ubezpieczonego w postaci umyślności lub rażącego niedbalstwa. W praktyce do rzadkości należy zaliczyć sytuacje, w których ubezpieczonemu można przypisać winę umyślną. Wówczas, bowiem musiałby on chcieć osiągnąć określony skutek (wypadek przy pracy), lub przewidując możliwość jego wystąpienia, godzić się na to. W przypadku rażącego niedbalstwa, zachowania graniczącego z umyślnością, należałoby przyjąć, że ubezpieczony ma świadomość, że jego zachowanie spowoduje określone skutki, lecz bezpodstawnie sądzi, że ich uniknie bądź też skutków tych nie przewiduje, mimo że powinien przewidzieć. Kwestia rażącego niedbalstwa może mieć doniosłe znaczenie w kontekście wypadków, których wystąpienie może prowadzić do uznania za wypadek przy pracy. Istotne wydaje się wówczas rozróżnienie pomiędzy niedbalstwem w rozumieniu prawa karnego i rażącym niedbalstwem w ujęciu ubezpieczenia społecznego w razie wypadków przy pracy. Różnica sprowadza się do tego, że aby mówić o rażącym niedbalstwie muszą występować okoliczności, które dają podstawę do szczególnie negatywnej oceny postępowania sprawcy ( por. K. Ślebzak [w:] D. E. Lach, S. Samol, K. Ślebzak, Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Komentarz, Warszawa 2010, art. 21; LEX/el 2023).

W orzecznictwie sądów powszechny przyjmuje się, że rażące niedbalstwo w przypadku nieprzewidywania szkody jako skutku działania lub zaniechania, można przypisać danej osobie, gdy dopuściła się ona przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad ostrożności. Chodzi zatem tylko o takie przypadku, gdy osoba postępuje w sposób oczywiście sprzeczny z zasadami bezpieczeństwa powszechnie znanymi i rozumianymi nawet przez osoby o niskim poziomie intelektualnym.

Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej stwierdzić należy, że zdaniem Sądu przyczyną wypadku było naruszenie przez J.C. przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, niemniej jednak nie zostało ono spowodowane wskutek rażącego niedbalstwa wnioskodawcy. Wskazać bowiem należy, że rozpoczynając pracę na dachu J.C. zachował podstawowe, elementarne zasad ostrożności. Pomimo, iż nie stosował szelek bezpieczeństwa (w takim przypadku w ogóle nie doszłoby do naruszenia przepisów bhp), to rozpoczął pracę z opóźnieniem czekając aż wilgotna powierzchnia dachu wyschnie, założył specjalne antypoślizgowe buty zakupione przez szwagra (nie używał więc butów używanych na co dzień), ubrał kask ochronny oraz korzystał z liny pomocniczej, zamocowanej do konstrukcji dachu. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż do wypadku doszło w momencie mocowania głównego zabezpieczenia – a zatem właśnie w chwili gdy wnioskodawca próbował zapewnić sobie i swoim pracownikom bezpieczne warunki pracy. Szelki bezpieczeństwa musiały być przecież do czegoś przymocowane. Szereg opisanych działań wnioskodawcy wskazuje, że nie sposób kwalifikować zachowania J.C. – naruszenia przepisów rozporządzeń dot. pracy na wysokości – w kategoriach rażącego niedbalstwa. O przypisaniu konkretnej osobie winy w tej postaci decyduje bowiem zachowanie się przez nią w określonej sytuacji w sposób odbiegający od miernika staranności minimalnej. W ocenie Sądu wnioskodawca taką staranność zachował.

Dodatkowo wskazać należy, że organ rentowy w momencie wydania zaskarżonej decyzji w ogóle nie zarzucał wnioskodawcy braku stosowania szelek bezpieczeństwa, ale to, iż nie legitymował się ważnym zaświadczeniem lekarskim o braku przeciwwskazań do pracy na wysokości, a także iż nie stosował specjalnego obuwia. Jak wyżej wskazano, powyższe zarzuty nie mogły stanowić podstawy do pozbawienia wnioskodawcy prawa do zasiłku chorobowego, ponieważ w tym zakresie J.C. nie naruszył przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia.

W tym stanie rzeczy, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych orzekł jak w wyroku.

asesor sądowy Tomasz Polasz



Dodano:  ,  Opublikował(a):  Zofia Olczykowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Radomiu
Osoba, która wytworzyła informację:  asesor sądowy Tomasz Polasz
Data wytworzenia informacji: